Dziś skończyłam gimnazjum
I ja. Przechadzając się po szkolnym korytarzu, tak jakoś uważniej niż zwykle, zdając sobie sprawę, że to już ostatni dzień w tych starych murach swojej szkoły, patrzyłam się im wszystkim w oczy i tak jakoś smutno mi było, że większość tych twarzy już nie zobaczę po wakacjach. Zdawało mi się, że będę tęskniła za każdym z nich. Za tym chłopakiem z 2c, od którego pożyczałam przyrządy na matematykę, za dziewczyną, która jak na kogoś wpadła, czy to na schodach czy na korytarzu, przepraszała jakby popełniła najokropniejszą zbrodnię. Za chłopcami z pierwszych klas, którzy nie poznali jeszcze smaku papierosa, alkoholu, a jedyną rzeczą o której myśleli po zajęciach to znalezienie piłki i pokopanie jej chociaż te 5 minut. Nawet za chłopakiem z mojej klasy, który pożyczył ode mnie chyba z 10 długopisów, z czego oddał tylko jeden..., w kawałkach.
Pomimo panoszącego się wokół smutku, ku swojemu zdziwieniu, jednak nie płakałam. No.. może parę razy łezka mi się w oku zakręciła, jak żegnałam się z nauczycielam.
Ach ci nauczyciele.. na początku ich nie lubimy, drażnią nas, zadają za dużo pracy domowej, każą brać udział w różnych, mniej lub bardziej głupich konkursach i do tego jeszcze te kartkówki, testy, sprawdziany, dyktanda, prace klasowe, odpowiedzi. Słowem, można mieć ich po prostu dość. Ale to właśnie w takich dniach jak ten dzisiejszy zdajemy sobie sprawę jak wiele im zawdzięczamy. Jedni uświadomili nas, że matematyka to jednak nie nasza bajka, inni, że nie ma drugiego narodu z tak wspaniałą historią jak nasza piękna Polska.
Ja miałam to szczęście trafić na niesamowitych nauczycieli, których zapamiętam do końca życia. Nauczyli mnie nie tylko prawa dynamiki Newtona, składni, stolic europejskich, tworzenia soli, czy definicji funkcji. Najważniejsza nauka to ta pomiędzy lekcjami: jak żyć, jak wejść w dorosły świat i radzić sobie z problemami, jak stojąc na skrzyżowaniu wybrać właściwą drogę. Szczególnie zapamiętam panią od polskiego, która najpierw zaraziła mnie miłością do tego pięknego języka oraz pisania, a następnie pomagała mi rozwijać się.
Za kolegami i koleżankami nie płakałam. Wiem, że jeżeli stworzone przez nas więzi są mocne, rozłąka nie jest w stanie ich przerwać. Gorzej z tymi, z którymi zabrakło czasu na stworzenie tych więzi. Za nimi szczególnie będę tęsknić. Np. tydzień przed końcem roku.. zakochałam się. To się nazywa szczęście : /
Za szkołą tęsknić będę i to bardzo. Może pomyślicie, że jestem dziwna, ale chciałabym jeszcze tak z tydzień, dwa pochodzić do niej. A przecież pamiętam jak zaledwie dwa miesiące temu, kiedy tych wszystkich sprawdzianów było najwięcej, wydawało mi się, że szczerze nienawidzę tej szkoły i chcę jak najszybciej ją skończyć. A teraz.. Nie mogę uwierzyć, że to już koniec. Nie chcę tego jeszcze. :(
P.S. Bardzo przepraszam, że tak długo nic nie dodawałam, ale te ostatnie tygodnie były naprawdę ciężkie, jednak zaowocowały czerwonym paskiem, z czego jestem bardzo dumna ;)
Postaram się to jakoś wynagrodzić. Właśnie przygotowuje post o tym co można robić w wakacje, aby nie skończyło się to oglądaniem powtórki 'Trudnych Spraw' i samotnym przeglądaniem Kwejka.
Trzymajcie się ciepło. Udanych wakacji :D
A może pochwalicie się swoją średnią? Moja to 4,78 :)
Ja właśnie skończyłam 2 klasę liceum i miałam średnią 4,45 :) A Tobie gratulacje za czerwony pasek ! :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? :)
http://paastyle.blogspot.com/
Zrobione ;) Liczę na rewanż
UsuńPięknie napisane, 3 lata temu skończyłam gimnazjum więc wiem jak to jest, za rok kończę technikum...i wiem, że będzie to niestety koniec pewnego okresu w moim życiu. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tak już jest, ale koniec pewnego etapu jest początkiem nowego ;))
UsuńŚwietne zdjęcia i super napisane. Ja dopiero za 2 lata rozstaje się z klasą. Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post, miło mi będzie jak wpadniesz.
http://odbicie-lustra.blogspot.com/
Bardzo dziękuję, zajrzę na pewno :D
UsuńMoja przyjaciółka skończyła gimnazjum . Trzeba było się pożegnać . Pełno łez . Smutne jest to , że musimy zostawić przyjaciół i iść przed siebie w poszukiwaniu nowego życia .
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie . http://bojuznicnibedzietakiesame.blogspot.com/
Gratuluję paska! :D.. ja tam nie płakałam,zaraz poznam nowych ludzi,może lepszych? ;) przed nami całe życie :D
OdpowiedzUsuńRozumiem Cie, lubiłaś swoją szkołę, więc nie dziwię sie,ze bedziesz tesknic
mackenziexox.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńGratuluję paska! :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
http://czekajacnaniemozliwe.blogspot.com/
Gratuluję paska! Uwielbiam Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za miłe słowa! :D to dla mnie wiele znaczy :))
Usuń